Obraz powstania styczniowego w "Wiernej rzece" Żeromskiego

Doktor wyrażał się o powstaniu w sposób następujący : "Powstańcy wyzwali na wojnę mocarstwo, chłystki, obłąkańcy, muszą ginąć tysiące ludzi bo to jest wojna".

Akcja utworu toczy się w zimie 1864 roku. 24 lutego 1864 miała miejsce bitwa pod Małogoszczem, w której uczestniczył również książę Józef Odrowęż. Został on w bitwie ranny, leżał wśród trupów obdartych z broni odzieży i obuwia. Noc spędził pod trupami, lecz wczesnym rankiem opuścił pole bitwy ponieważ wiedział, że mogą sprawdzać po trupach czy ktoś przypadkiem nie przeżył. Był postrzelony w udo, pocięty, bardzo krwawił, lecz udało mu się mimo trudności dotrzeć do wsi. Tutaj schronienie znalazł w dworku Rudeckich w którym przebywała obecnie córka rządcy - Salomea Bronicka i kucharz - Szymon (który od początku był niezadowolony z przygarnięcia przez Salomeę powstańca). Bardzo często rewidowano ten dworek, jego pobyt mógł ściągnąć na nich śmierć. Salomea zajmowała się Józefem bardzo starannie, pomimo że nie mieli co jeść. Pomiędzy nimi rozwinęło się uczucie. Pewnego dnia przyjechała matka powstańca, która dowiedziała się o jego pobycie od miejscowego lekarza. Nie popierała ona powstania, syn uciekł do niego wbrew matce. Szukała go od dłuższego czasu po wsiach i cmentarzach. Była bardzo wdzięczna Salomei, że uratowała jej syna od śmierci. Jednak jej postawa zmieniła się nieco gdy dowiedziała się, że młodzi się kochają i Józef obiecał Salomei ślub. Wcisnęła jej do ręki sakiewkę z pieniędzmi i przekonywała że ona nie jest dla niego. Utwór kończy się wyjazdem Odrowążów, zaś Salomea otrzymane pieniądze wyrzuca do rzeki.

Powrót